NAKŁAD WYCZERPANY
Lata osiemdziesiąte. Powstał nowy rynek, na którym obowiązują inne reguły i występują inni aktorzy. Odziedziczone wartości czy obciążające predyspozycje nie są już przeszkodą w zarabianiu pieniędzy. „Szczeniaki finansjery” węszą w powietrzu.
Natomiast w sztuce wszystko już było i wszystko jest wyświechtane. Pozostają tylko cytaty, parodia i pastisz. Dandys znów staje się ideałem. Krawat, zmysł estetyczny, ta irytująca niewzruszoność. Umierający dandys Nilsa Dardela zostaje wystawiony na sprzedaż. Krążą plotki, że padnie nowy rekord aukcyjny.
Dwadzieścia pięć lat później narrator siedzi w „obrzydliwym oplu” zaparkowanym w stodole z przeciekającym dachem, słuchając składanki rozstrzygającej o życiu i śmierci. Należy do tych nielicznych wtajemniczonych, którzy znają prawdę o tym, jak dandys doszedł do swojej drugiej śmierci.
W Ostatnim papierosie Östergren przedstawia krytyczną analizę kulturowego klimatu "wieku egoizmu", dziesięciolecia, w którym sam uzyskał sławę literacką i którego wizerunek kształtował, a zarazem dokonuje rozrachunku ze swą wcześniejszą poetyką powieściową. (…) Ponowoczesne przekonanie, że wszystko zostało już opowiedziane i napisane, że pozostaje nam jedynie zabawa formami i gatunkami literackimi, ironiczny recykling chwytów estetycznych, zostaje teraz sproblematyzowane i zakwestionowane. Östergren stał się jednym z pierwszych dmących w gwizdek pisarzy, sygnalizujących, że pora krytycznie spojrzeć na ironiczną i posługującą się cudzysłowem ponowoczesność. Eksperymenty artystyczne i transgresje, sugeruje szwedzki prozaik, mają też swój wymiar etyczny, a pytanie, do czego można się posunąć w imieniu ikonoklastycznego przełamywania tabu, nie jest bezzasadne.
Jan Balbierz, Closing the deal